Badanie Vegatestem, wieloletni specjalista

Strefy geopatyczne

 

Strefy geopatyczne, to lokalne anomalie geofizyczne (pochodzenia naturalnego) w postaci słabych pól elektromagnetycznych Ziemi. Długie przebywanie w miejscu tych anomalii prowadzi do rozchwiania zdrowia i rozwoju chorób. Strefy geopatyczne powstają w efekcie przecięcia podziemnych cieków wodnych znajdujących się na różnej głębokości i rozpadlin geologicznych w górnych warstwach skorupy ziemskiej (pęknięcia, jaskinie).

Nazwa pochodzi od greckich słów „ge” - Ziemia, „pathos” - cierpienie + „genesis” - pochodzenie.

Strefy geopatyczne znane były już w starożytności. Od dawna u narodów w wielu krajach istniały wyobrażenia „wymarłych” złych miejsc, w których nie rosną drzewa ani kwiaty, ciężko chorują ludzie i zwierzęta, rozpadają się budynki. Na przestrzeni wielu wieków ludzie szczególnie starannie wybierali miejsca na budowę budynków mieszkalnych. Od zamierzchłych czasów w Chinach istnieje system fengshui, zgodnie z którym nie przystępowano do budowy domu, dopóki geomanta (różdżkarz) nie upewnił się, że dane miejsce nie znajdowało się pod władzą „demonów głębin”.

 


 

O faktach istnienia takich stref donoszą również rękopisy egipskie i chińskie. Jako pierwszy wspomina o tym Imperator Qingyangshi (około 2300 lat p.n.e.). Wydał on nawet dekret zabraniający prowadzenia jakichkolwiek budów na miejscu niesprawdzonym przez kapłana lub lekarza, którego obowiązkiem było, poza podstawową działalnościa medyczną, wykrywanie niebezpiecznych obszarów ziemskich. Dekret ów nadal jest w mocy.

O prawidłowym wyborze miejsca pisał w swym traktacie starożytny rzymski budowniczy i architekt Witruwiusz. O tym samym wspominają w swych dziełach Hipokrates i Awicenna. W Rosji w XVIII i XIX wieku wybór miejsca pod zabudowę powierzano ekspertowi – różdżkarzowi, a decyzję o budowie podejmowano na poziomie carskiego dekretu. Z czasem te niezwykle ważne zasady uległy zapomnieniu, domy zaczęto budować w każdym pozornie nadającym się pod zabudowę miejscu, nawet jeśli z dawien dawna przodkowie uważali je za nienadające się do zamieszkiwania.

Dopiero w ciągu ostatnich 70-ciu lat, kiedy niemieccy lekarze odkryli związek stref geopatycznych z chorobami onkologicznymi, badacze zwrócili swą uwagę na strefy w których przejawia się „promieniowanie ziemskie”. Wówczas okazało się, że owo promieniowanie jest czynnikiem uruchamiającym choroby onkologiczne oraz wiele innych ciężkich schorzeń. Na przykład w pewnych domach ludzie bez jakichkolwiek widocznych przyczyn od pokoleń umierali na raka. Takie domy nazywano domami „rakowymi”, „przeklętymi”, opowiadano o nich straszne historie. W rzeczywistości, jak obecnie wiadomo, domy te mieściły się w strefach geopatycznych i śmierć następowała w rezultacie długotrwałego wpływu niebezpiecznego promieniowania.

Efekty zakrojonych na szeroką skalę badań problemu stref geopatycznych w Szwajcarii, Belgii, Francji, Austrii i Niemczech wykazują, że od 50 do 80% chorób onkologicznych związanych jest z tym, że chorzy długi czas spędzali w miejscach oddziaływania promieniowania geopatycznego.

Pierwsze przypuszczenia współczesnych uczonych na temat istnienia stref geopatycznych i ich roli w pojawianiu się szeregu ciężkich schorzeń człowieka powstały już w 1933 roku.

W 1950 roku doktor medycyny Manfred Curry stojący na czele Instytutu Medyczno-Biologicznego w Bawarii, również doszedł do wniosku, iż strefy geopatyczne odgrywają ważną rolę w powstawaniu chorób onkologicznych u ludzi. Jego zdaniem, czynnikiem prowokującym raka jest promieniowanie „telluryczne” związane nie tylko z ciekami podziemnymi, lecz również ze szczególną ziemską siatką energetyczną, którą następnie nazwano „ukośną siatką Currego”.

Siatka Hartmana (nazwa pochodzi od nazwiska lekarza Hartmana – kierownika Instytutu Badań Geobiologicznych w dawnym RFN). Siatkę tę nazywa się jeszcze ogólną, ponieważ mniej więcej równomiernie obejmuje ona całą powierzchnię Ziemi i posiada regularną formę.

Medyczno-geologiczne badania uczonych z Petersburga (Mielnikowa, Musyjczuka i innych) wykazały, że strefy geopatyczne nie są mitem, lecz rzeczywistością, z którą należy się liczyć. Rezultaty pracy ujawniły znaczący związek statystyczny pomiędzy zachorowaniami onkologicznymi, stwardnieniem rozsianym, chorobą niedokrwienną serca, ze strefami geopatycznymi. W strefach tych zmniejszają się plony upraw, kiełkowanie nasion, więdną krzewy owocowe oraz giną zwierzęta domowe.

Profesor geologii z Uniwersytetu Friedricha Schillera w Jenie, I. Walter, w 1986 roku zaproponował termin „geopatia”, który oznaczał przenoszone przez cieki podziemne oddziaływania patogenne tak zwanego promieniowania gruntu i stref jego wpływu. Następnie znaczenie tego pojęcia rozszerzyło się i obecnie określamy nim szkodliwe oddziaływanie czynników geofizycznych na zdrowie człowieka.

Strefy geopatyczne mogą być zjawiskiem lokalnym o wielkości od kilku do kilkudziesięciu centymetrów, lecz również mogą być to strefy rozległe w postaci pasów lub siatek.

Obecnie strefy geopatyczne w miejscach zamieszkania lub pracy ludzi uważa się za bezsporny czynnik zwiększonego ryzyka. Praktycznie w każdym domu, mieszkaniu, biurze lub działce na każde kilka metrów kwadratowych przypada jedna lub kilka stref geopatycznych utworzonych przez żyły wodne lub rozpadliny. Ściany budynków, stropy i dachy nie stanowią dla nich przeszkody: promieniowanie swobodnie przez nie przenika.

W ten sposób promieniowanie geopatyczne stanowi jednakowe niebezpieczeństwo dla zdrowych ludzi mieszkających na najwyższym piętrze wieżowca, jak i dla tych mieszkających na parterze. Rozmieszczenie stref geopatycznych w mieszkaniu musi być koniecznie uwzględniane podczas procesu meblowania, a szczególnie podczas decyzji, w którym miejscu ustawić łóżko. Należy podejmować wszelkie kroki w celu wykrycia i neutralizacji stref geopatycznych. Jednak ważne, by pamiętać przy tym, że jedynym sposobem neutralizacji stref geopatycznych jest ich omijanie. Na obecnym etapie nie istnieje żadne urządzenie będące w stanie w wystarczającym stopniu uchronić ludzki organizm przed negatywnym wpływem promieniowania ziemskiego. Najlepszym sposobem obrony przed strefami geopatycznymi jest ucieczka przed nimi.

Jak chronić się przed oddziaływaniem stref geopatycznych

Najprostszym wyjściem jest ucieczka ze strefy niebezpieczeństwa, aby uniknąć długotrwałego kontaktu z nią. W tym celu często wystarczy przesunąć łóżko, fotel lub miejsce pracy o pół metra. Krótkotrwałe oddziaływanie jest absolutnie bezpieczne. Lecz aby uciec przed niebezpieczeństwem, trzeba dokładnie wiedzieć gdzie znajduje się strefa i dokąd najlepiej przemieścić się z niej. Najpewniejszą metodą wykrywania stref geopatycznych jest biolokacja. Biolokacji można nauczyć się samemu.

Praktyka ochrony w ten sposób znana jest od dawna. Około 11 000 osób z 14 krajów pozbyło się chorób przewlekłych przez samo tylko przestawienie swego posłania. Austriaccy chirurdzy onkologiczni Hothnagel i Hohenegg, oraz doktor Zuberbuch podkreślając wagę tego prostego i pewnego sposobu ochrony przed strefami geopatycznymi zalecają swym pacjentom, którzy poddali się operacjom, zmianę miejsca do spania i stanowczo zakazują powrót na dawne miejsce w celu uniknięcia ponownego poddania się wpływowi zgubnego promieniowania.

Wiele badań stref geopatycznych pozwoliło wyciągnąć jednoznaczny i optymistyczny wniosek – szkodliwe działanie stref geopatycznych przejawia się jedynie przy długotrwałym kontakcie z nimi. Krótkie przebywanie w takich strefach nie jest niebezpieczne. Lecz jeśli człowiek przez długi czas znajduje się w strefie geopatycznej, zaczynają się pojawiać u niego objawy stresu geopatycznego. Zaczyna odczuwać niedomagania, ogólne osłabienie, poczucie dyskomfortu, senność lub bezsenność, bóle głowy, nerwowość itd., a po jakimś czasie mogą rozwinąć się poważniejsze symptomy.

Stres geopatyczny

Stres geopatyczny to odpowiedź organizmu na długotrwałe przebywanie człowieka nad negatywnymi strefami energetycznymi (geopatycznymi) Ziemi. Długotrwały wpływ stresu geopatycznego prowadzi do osłabienia, a następnie do wyniszczenia organizmu. Na tle silnego pobudzenia układu nerwowego mogą pojawić się migreny, nadciśnienie, bóle pleców, cukrzyca i impotencja.

Co się dzieje w organizmie w czasie stresu geopatycznego?

Każdy organizm żywy znajduje się w stanie równowagi lub samoregulacji – homeostazy. W stanie tym wszystkie układy fizyczne i fizjologiczne działają prawidłowo. Stres geopatyczny narusza homeostazę, organizm zaczyna dostosowywać się usiłując przywrócić równowagę. Jeśli wpływ stresu geopatycznego nie trwa długo lub nie jest intensywny, to organizmowi udaje się przez jakiś czas utrzymać równowagę. Jeśli na tym etapie wykryje się i usunie stres geopatyczny, to organizm stopniowo zregeneruje się i nie będą miały miejsca żadne poważne zmiany. Adaptacja do wpływów geopatycznych u każdego człowieka przebiega inaczej. Zależy to od wieku, stanu fizycznego i stanu układu immunologicznego. Reakcja adaptacyjna zależy również od siły i intensywności oddziaływania geopatycznego. Można powiedzieć, że stres geopatyczny, to zbiór reakcji fizjologicznych służących adaptacji do negatywnego oddziaływania. Reakcje te mobilizują zasoby obronne organizmu służące ochronie przed oddziaływaniem zewnętrznym i odbudowie normalnych funkcji.

Poziom oddziaływania geopatycznego na ludzki organizm, na przestrzeni długiego czasu pozostaje niezmienny i stopniowo pokonując naturalną odporność organizmu zmniejsza jego zdolności obronne, co prowadzi do zaburzenia równowagi, a w konsekwencji do chorób psychosomatycznych.

Stres geopatyczny wpływa praktycznie na wszystkie aspekty ludzkiego życia, pogarsza jego jakość pozbawiając zadowolenia i satysfakcji, odbierając spokój emocjonalny, często zagrażając stosunkom interpersonalnym i rodzinnym.

Człowiek reaguje na stres geopatyczny emocjonalnie, kognitywnie, fizjologicznie i behawiorystycznie.

Pod względem emocjonalnym człowiek może odczuwać strach, nerwowość, złość, zagubienie i depresję. Negatywne emocje zwiększają ryzyko zachorowań, ponieważ długotrwałe tłumienie myśli i emocji wymaga napięcia fizycznego oraz negatywnie wpływa na organizm.

Pod względem kognitywnym stres geopatyczny zaburza zdolność koncentracji, zapamiętywania informacji, zmniejsza zdolność przyswajania nowego materiału.

Pod względem fizjologicznym przyspiesza rytm serca i oddechu, zwiększa napięcie mięśniowe, rozszerza źrenice i nasila wydzielanie hormonów stresu.

W przypadku przedłużającej się sytuacji stresowej wysoki poziom hormonów może naruszyć homeostazę i narządy wewnętrzne, czyniąc organizm bardziej podatnym na choroby. Wytwarza się adrenalina i kortyzol, puls i ciśnienie zwiększają się. Może to zaburzyć praktycznie wszystkie procesy w organizmie zwiększając ryzyko otyłości, bezsenności, przewlekłego zmęczenia, chorób układu pokarmowego, migreny, a nawet chorób serca. Długotrwały stres geopatyczny wyczerpuje możliwości nadnerczy.

Decydujące znaczenie w uruchamianiu reakcji stresowej odgrywa adrenalina, którą niekiedy nazywa się „hormonem stresu”. Długotrwały stres geopatyczny utrzymuje wysoki poziom adrenaliny we krwi, i w organizmie zachodzi cały szereg istotnych zmian. Przede wszystkim zwiększa się liczba skurczów serca, podnosi się ciśnienie i wzrasta zawartość glukozy we krwi.

Rezultatem nadmiernego poziomu adrenaliny może być osłabienie, problemy skórne, zaburzenia hormonalne, choroby autoimmunologiczne. Stale podwyższony poziom kortyzolu niszczy tkankę mięśniową i kostną, spowalnia gojenie ran i regeneracje komórek, narusza układ endokrynny, osłabia odporność. Przy osłabionej odporności symptomy stają się odporne na leczenie, zarówno metodami tradycyjnymi jak i alternatywnymi.

Stres geopatyczny nie wywołuje chorób w sposób bezpośredni. Osłabia odporność organizmu zmniejszając jego zdolność do przeciwstawiania się oddziaływaniu z zewnątrz. Stres geopatyczny czyni organizm bardziej podatnym na rozmaite infekcje i choroby. Odporność na stres geopatyczny może spadać stopniowo lub nagle. W większości przypadków oznacza to, że układ immunologiczny słabnie i wyczerpują się zasoby energetyczne organizmu.

Istnieją poważne dowody świadczące o powiązaniu negatywnego promieniowania ziemskiego z takimi chorobami jak zapalenie stawów, astma, migrena, cukrzyca, rozstroje psychiczne. Innymi potencjalnymi problemami są schorzenia sercowo-naczyniowe, zespół upośledzenia odporności i rak. Stres geopatyczny jest również częstym czynnikiem powodującym niepłodność, poronienia i depresję.

Badacze zauważają, że istnieje próg oddziaływania promieniowania ziemskiego, czyli określony czas, po którym w organizmie człowieka następuje rozchwianie i zaburzenia czynnościowe stopniowo przeradzające się w stan patologiczny, przy czym ognisko patologiczne wyraźnie odpowiada strefie geopatycznej. Dlatego niezwykle ważne jest, by upewnić się czy Twe posłanie, a tym bardziej Twa poduszka nie znajduje się nad strefą geopatyczną. Szczególnie ważne jest wykrycie stref geopatycznych w miejscach, w których śpią dzieci.

Strefy geopatyczne i dzieci

Największą troską rodziców jest dobry sen ich dzieci. Jeśli dzieci śpią dobrze, to i rodzice mogą się wyspać. Dzieci poświęcają na sen wiele czasu. Niemowlę potrzebuje 13-16 godzin snu na dobę, a w młodszym wieku szkolnym potrzeba ta zmniejsza się do 9-12 godzin na dobę. Funkcje snu są różnorodne i ważne: sen pozwala zachować rześkość i jasność myślenia w ciągu dnia, sprzyja stabilizacji nastroju i jest nieodzowny dla wzrostu i właściwej pracy wszystkich układów organizmu. Właśnie dlatego dzieci cierpiące na przewlekłe zaburzenia snu różnią się od swych rówieśników niższym wzrostem, nadmierną wrażliwością na choroby zakaźne, problemami z zachowaniem i słabym przyswajaniem wiedzy.

Im poważniejszy problem z niedosypianiem, tym bardziej zaburzenie snu wpływa na takie wskaźniki jak rozwój umysłowy i emocjonalny, rozwój motoryki, percepcji i zdolności manualnych.

Dzieci, a szczególnie małe dzieci, są najbardziej wrażliwe na negatywne (geopatyczne) oddziaływanie Ziemi, i jeśli ich łózko znajduje się na strefie geopatycznej, to można przypuścić, że u dziecka może powstać przewlekłe zaburzenie snu. U najmniejszych dzieci występuje instynkt określania, na ile miejsca, w którym się znajdują są zdrowe. Jeśli małe dziecko śpi na strefie geopatycznej i nie ma możliwości opuszczenia jej, to może długo płakać i wpadać w histerię. Nieco starsze dzieci mogą instynktownie usiłować odsunąć się od niepokojących je stref. Mogą próbować zasnąć na podłodze, w fotelu lub na kanapie, byle tylko nie we własnym łóżku. Jeśli zaś nie mogą opuścić posłania, to starają się spać na brzegu lub w poprzek łóżka, lub też zwijają się w kłębek gdzieś w kąciku.

Starsze dzieci umiejące już mówić, relacjonują nocne napady strachu, poczucie, że ktoś znajduje się w pokoju, albo że ktoś chodzi lub je budzi.

Profilaktyka zaburzeń snu u dzieci ma decydujące znaczenie dla ich rozwoju fizycznego i umysłowego.

 

Statystyka zebrana w efekcie badań wyraźnie świadczy o globalnym oddziaływaniu stref geopatycznych na całej planecie. Specjaliści wyliczyli, że zamieszkiwanie stref geopatycznych obniża efektywność pracy o 15-25%.

Polscy uczeni przebadali 1300 obywateli. Okazało się, że tylko 837 z nich śpi w „czystej” strefie, między liniami energetycznymi i wszyscy oni zdrowi. Spośród pozostałych – 335 ciężko choruje, a 108 zmarło. Uczeni przypuszczają, że każdy, kto choruje na raka, lub zmarł na tę chorobę, przez długi czas znajdował się w strefie geopatycznej.

Przeprowadzone na Łotwie badania wykazały, że 75% rogacizny chorującej na białaczkę i zapalenie sutka znajdowało się w oborach w strefach geopatycznych. Zmiana warunków hodowli pozwoliła zwiększyć udój mleka o 45%.

Energetyczne anomalie dają o sobie znać również przy pomocy pośrednich oznak: mogą to być nieuzasadnione deformacje i zniszczenia ścian, dziwne osiadanie konstrukcji, lokalne zniszczenia dróg, trakcji, systematyczne zaburzenia procesów fizycznych i reakcji chemicznych, niewyjaśnione awarie urządzeń elektronicznych, trwałe ogniska patologiczne u zwierząt.

Wpływ stref geopatycznych na zdrowie człowieka

Rezultaty badań nad problemem stref geopatycznych w Szwajcarii, Belgii, Francji, Austrii, Czechach i Słowacji wykazały, że od 50 do 80% zachorowań onkologicznych wiąże się z tym, że chorzy dużo czasu spędzali w miejscach oddziaływania promieniowania geopatycznego.

Jako jeden z pierwszych zagadnieniem powiązań stref geopatycznych z powstaniem szeregu ciężkich schorzeń zainteresował się Gustav von Paul. W 1929 roku po zbadaniu ponad 10 000 ludzi doszedł do wniosku, że 58 osób, które umarły na raka miały wspólną cechę – ich posłania znajdowały się dokładnie w strefach geopatycznych. Uzyskane rezultaty uczony dokładnie opisał w swej książce „Promieniowanie ziemskie jako czynnik patogenny”.

W 1950 roku doktor medycyny Manfred Curry również doszedł do wniosku, że ważną rolę w rozwoju chorób nowotworowych odgrywa szczególna siatka energetyczna Ziemi, którą nazwano na jego cześć siatką Currego.

W 1960 roku w Niemczech opublikowano fundamentalną książkę doktora Ernsta Hartmana „Choroba jako problem miejsca przebywania”, podsumowującą efekty wieloletniej pracy autora nad badaniem wpływu stref geopatycznych na zdrowie człowieka. W książce po raz pierwszy omówiono zasady projektowania i budowy domów z uwzględnieniem wpływu stref geopatycznych.

Austriacka badaczka tego zagadnienia Katy Bachler przytacza szereg wiarygodnych oznak tego, że jeśli posłanie człowieka znajduje się w strefie geopatycznej, to pojawiają się następujące symptomy stresu geopatycznego: antypatia wobec posłania, trudności z zasypianiem, zły sen, stan pobudzenia, zmęczenie i poranne wyczerpanie, zły humor, nerwowość, depresja, przyspieszony rytm serca i skurcze mięśni nóg. W przypadku dzieci dodatkowo występuje strach, krzyki nocne, zgrzytanie zębami, marznięcie w łóżku, chęć ucieczki, utrata apetytu. Katy Bachler przez 14 lat badała i obserwowała 11 000 ludzi, z których 6 500 to dorośli, 3000 – nastolatki, i 1500 niemowląt i dzieci. Uzyskane efekty wykazały, że rak, choroby neurologiczne, psychiczne i inne schorzenia przewlekłe u dzieci i dorosłych wywoływane były tym, że ich posłania znajdowały się w strefach geopatycznych.

Od początku lat 80-tych problemem stref geopatycznych zajmują się uczeni z Austrii, Niemiec, USA, Szwajcarii, Anglii, Kanady i Francji. Wieloletnie zakrojone na szeroką skalę obserwacje i badania wykazały, że zależnie od długości, charakteru i miejsca przebywania człowieka w strefach geopatycznych pojawia się schorzenie różnych narządów i zaburzenia czynności układów organizmu. Najczęściej spotykane są onkologiczne, sercowo-naczyniowe, psychoneurologiczne schorzenia i zaburzenia pracy aparatu oporowo-ruchowego. Dla wszystkich ludzi znajdujących się w strefach geopatycznych cechą wspólną jest odporność na wszelkie metody leczenia. Wyleczenie chorego znajdującego się w strefie wpływu geopatycznego jest praktycznie niemożliwe. Leczenie nawet przez najuważniejszego i najbardziej doświadczonego lekarza pozostaje bezowocne jedynie dlatego, że chory nawet dokładnie wypełniający zalecenia lekarskie zmuszony będzie z dnia na dzień przebywać w strefie geopatycznej pozbawiającej go sił obronnych i zmniejszającej odporność organizmu.

Jakakolwiek terapia w takiej sytuacji przyniesie niezwykle krótkotrwały efekt lub wcale nie zadziała. Uczeni ustalili, że posłania chorych, którzy nie reagowali na leczenie, znajdowały się w punktach przecięcia stref patogennych i wystarczyło przesunięcie łóżka w inne miejsce, aby poprawić stan lub doprowadzić do pełnego wyzdrowienia.

Obserwacje wykazują, że u ludzi, którzy przez długi czas przebywają w strefach geopatycznych obserwuje się następujące wspólne symptomy: dyskomfort, ogólne osłabienie, senność lub ciągłe bóle głowy, nieuzasadnioną nerwowość, strach, pieczenie i ukłucia w różnych miejscach ciała, skurcze mięśni nóg, ochłodzenie kończyn. Jeśli człowiek odpowiednio szybko opuści strefę geopatyczną, to wymienione symptomy znikną w ciągu miesiąca.

Podczas obiektywnej analizy stanu człowieka znajdującego się w strefie geopatycznej odnotowuje się zmiany wskaźników stanu czynnościowego – zmianę pH i składu krwi, zwiększony opad erytrocytów, obniżony opór elektryczny skóry, zaburzenia pracy centralnego układu nerwowego, częstoskurcz i inne zmiany. Zachodzące w człowieku zaburzenia można nazwać „zespołem ogólnego napięcia czynnościowego”, stanem przedchorobowym, ponieważ zmiany te stanowią niespecyficzną bazę dla rozwoju procesów patologicznych. Charakter rozwoju tych procesów zależy od wielu przyczyn – długości przebywania człowieka w strefie geopatycznej, siły negatywnego oddziaływania w danym miejscu, stanu układu immunologicznego i rezerw organizmu, obciążeń dziedzicznych itd.

Z doświadczenia wiadomo, że nie działają żadne urządzenia mające na celu neutralizację promieniowania stref geopatycznych.

Wpływ stref geopatycznych na zwierzęta

Większość zwierząt domowych, w tym również psy, konie, krowy, unika stref geopatycznych, choć warto zauważyć, że dla niektórych zwierząt i roślin strefy geopatyczne stanowią strefy biologicznego komfortu. Koty na przykład lubią spać w strefach geopatycznych o najwyraźniejszym negatywnym wpływie na człowieka. Zresztą kot może być świetnym czujnikiem takich stref. Z reguły w takich strefach powstają mrowiska i masowe skupiska gniazd wron. Czerwone mrówki budują swe mrowiska wyłącznie na przecięciu stref. Evelyn Penrose z Wielkiej Brytanii i szereg badaczy z Łotwy twierdzą, że pszczoły z uli znajdujących się nad strefami geopatycznymi produkują 3 razy więcej miodu niż inne. W strefach promieniowania geopatycznego najchętniej zimują i składają jaja gady.

W.G. Landa po badaniach przeprowadzonych na Wschodniej Syberii odnotował dwu-trzykrotne zmniejszenie udoju u krów znajdujących się w oborach zbudowanych w strefach geopatycznych, a nawet rozwój bezpłodności. Kury z kurników znajdujących się w strefach geopatycznych znoszą mało jaj i tracą pióra. D. Koop twierdzi, że myszy umieszczone w klatkach nad strefą geopatyczną są stale pobudzone, gryzą klatki, zjadają własne ogony oraz własne potomstwo.

Jeśli hodujesz w domu zwierzęta, to daj im możliwość samodzielnego wyboru miejsca przebywania i legowiska. W przeciwnym razie będą chorować.

Wpływ stref geopatycznych na rośliny

Mimo negatywnego wpływu stref geopatycznych na świat zwierząt i roślin, właśnie w nich obserwuje się największą różnorodność występujących roślin drzewiastych. Dawno zauważono, że nad strefami geopatycznymi szczególnie dobrze rosną takie drzewa jak wierzba, olcha, osika, dąb, jesion, wiąz. Jednocześnie brzoza, lipa i większość drzew iglastych choruje, pojawiają się na nich narośle, gwałtownie zwiększa się ilość zwyrodnień, a przede wszystkim egzeplarzy o rozdwojonym pniu. U rosnących nad strefami geopatycznymi jabłoni przedwcześnie żółkną i opadają liście, a na pniach pojawiają się narośle nowotworowe. Śliwy i grusze w takich strefach szybko więdną i usychają. Zaciekawia fakt, że rosnące w strefach geopatycznych drzewa częściej niż inne ściągają na siebie uderzenia pioruna.

Na strefy geopatyczne ostro reagują krzewy owocowe. Porzeczka wygląda na osłabioną i nierozwiniętą w porównaniu ze swymi rówieśnicami rosnącymi poza strefą geopatyczną. Negatywny wpływ stref geopatycznych na stan wielu gatunków roślin odbija się na urodzaju. Na przykład urodzaj ziemniaków w granicach stref geopatycznych spada 2-3 krotnie, a kukurydzy 3-4 krotnie.

Zmiany stanu roślin i zwierząt w strefach geopatycznych

 

  1. Spowolnione kiełkowanie nasion ogórków, fasoli, grochu, rzodkiewki i zbóż.

  2. Zmiana maksimum i minimum „oddychania” drożdży.

  3. Podczas hodowli myszy w strefach geopatycznych zauważa się odchylenia od normy pod względem masy ciała, płodności i zachowania (pożeranie potomstwa).

  4. Eksperymenty z udziałem szczurów wykazały przyspieszony rozrost guzów nowotworowych.

    Biolokacja

Określenie „biolokacja”, to współczesny termin na znane od dawnych czasów różdżkarstwo. Jest to stara technologia poszukiwania podziemnych cieków, złóż, jaskiń itp. przy pomocy wahadełka, różdżki lub trzymanej w rękach rozwidlonej gałązki drzewa.

Zjawisko różdżkarstwa (efektu biolokacji) znane jest od ponad 4 000 lat. Różdżkarstwem powszechnie trudniono się w Europie i Azji do poszukiwania wody i cennych kopalin. Starożytni Egipcjanie umieli posługiwać się różdżką. Począwszy od XV wieku, oprócz różdżki stosowano w charakterze indykatora wygięte w różne kształty pręty metalowe. Pierwsza wzmianka w literaturze na temat różdżkarstwa pojawia się w rękopisie opatrzonym ryciną przedstawiającą różdżkarza z 2100 roku p.n.e.

Paraselsus, Nostradamus, Goethe, Mesmer, Łomonosow, Katarzyna II – cechą wspólną wszystkich tych ludzi było badanie fenomenu wahadełka i stosowanie tego środka ezoterycznego do uzyskiwania informacji.

Biolokacja to zjawisko, które szeroko i z powodzeniem stosowano w Średniowieczu do poszukiwania złóż rozmaitych ród w Czechach, Niemczech i Francji. Według powszechnej opinii rozkwit krajów Europy Zachodniej miał miejsce dzięki wykorzystaniu bogactw naturalnych wykrytych właśnie z zastosowaniem różdżki i wahadełka (XV – XVII wiek). Do poszukiwania wody stosowano w starożytności różdżkę, co zresztą nadal się robi w ubogich w wodę rejonach Indii i niektórych innych krajach.

Najintensywniejsze zastosowanie metody biolokacji zaczęło się w XX wieku. W 1911 roku odbył się pierwszy zjazd różdżkarzy w Hanowerze, a następnie powstał Międzynarodowy Związek Różdżkarzy. Obecnie istnieje kilka narodowych związków radiestetów w USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Nowej Zelandii i innych krajach. Na posiedzeniu komisji zajmującej się tym zagadnieniem w ZSRR w 1979 roku zatwierdzono pojęcie „biolokacji”, a efekt poruszania się metalowej różdżki nazwano „efektem biolokacyjnym”. W rosyjskiej literaturze pierwsza wzmianka o różdżkarstwie pojawiła się w pracach Łomonosowa.

Biolokacja na usługach wojska

W czasie wojny afgańskiej (1979-1989) obligatoryjnie wszystkim amerykańskim żołnierzom wręczano jedną lub dwie różdżki biolokacyjne służące do poszukiwania min i składów broni. W czasie II wojny światowej w Berlinie działała specjalna instytucja, która sprawdzała doniesienia żołnierzy o rezultatach bitw morskich. Dane o zatopieniu okrętów przeciwnika weryfikowano przy pomocy wahadełka nad fotografią okrętu umieszczoną na mapie morskiej.

Możliwości różdżki

Wysoka wrażliwość, silna bioenergetyka, a także zdolność do samoregulacji psychicznej pozwala człowiekowi opanować tę metodę. Różdżka – indykator występuje w dwóch postaciach. Można ją wykonać z drutu metalowego o przekroju 2-4mm. Część różdżki ściska się w ręku (w rękach) operatora. W czasie poszukiwania cennych złóż część (ramię różdżki) zwraca się swobodnie w lewo lub w prawo. W zależności od kąta skrętu określa się rodzaj cennego złoża. Jeśli różdżka znajduje się w pozycji wyjściowej, to znaczy, że brak wszelkich złóż.

Współcześni specjaliści wykorzystują instrumenty o różnym kształcie wykonane z drutu. Najprostsze są wygięte pod kątem prostym, a bardziej skomplikowane, to wahadełka. Drut może być miedziany, stalowy lub mosiężny.

Przy pomocy techniki bilokacyjnej można prowadzić poszukiwania wszelkich obiektów bezpośrednio w określonej miejscowości, a także prowadzić biodiagnostykę człowieka. Różdżka pomaga badać pomieszczenia mieszkalne i biurowe wykrywając strefy geopatyczne. Budowniczym różdżka podpowie, gdzie należy zbudować dom, fabrykę czy ośrodek wypoczynkowy. Określi ona miejsce możliwej usterki na trasie przesyłu ropy i gazu, pomoże odnaleźć w ziemi jaskinie, resztki starożytnych cmentarzysk oraz cenne złoża. Różdżka może okazać się pomocą dla ekip ratunkowych na morzu, określić miejsca zatopionych okrętów, odszukać ludzi w zawalonych sztolniach, podczas trzęsień ziemi i lawin śnieżnych.

Zdolnością do biolokacji w różnym stopniu dysponuje praktycznie każdy człowiek.